|
O Irenie i Adamie
Adam Gawlikowski urodził się we Lwowie 20-tego czerwca 1901 roku,
gdzie skończył Gimnazjum oraz Politechnikę (w 1939 r.).
1939 przeszedł przez granicę węgierską i zaciągnął
się do Armii Polskiej we Francji, gdzie walczył w szeregach Drugiej Dywizji,
potem był internowany w Winterthur w Szwajcarii.
Zdjęcie pochodzi z dokumentu wystawionego w Szwajcarii w Winterthur.
1945 udała mu się ucieczka do Belgii, gdzie został delegatem
Ministra Spraw Wewnętrznych Rządu Polskiego w Londynie.
Następnie pracował w Polskim Instytucie Naukowym w Brukseli.
Gdy działalność Rządu Polskiego na Uchodźstwie została stłumiona
przez byłych sojuszników wyjechał w listopadzie 1945 r. do Kanady,
a w 1956 przeniósł się do USA.
Pracował jako inżynier w dziedzinie wysokich napięć.
Adam żywo interesował się polityką. Jeszcze we Lwowie był działaczem
"Młodzieży Wszechpolskiej", organizacji patriotycznej, która
według wypowiedzi Zofii Ruebenbauer nie powinna być jednak mylona
z obecnie działającą w Polsce organizacją tej samej nazwy.
Adam był także prezesem Towarzystwa Bratniej Pomocy Studentom
Politechniki Lwowskiej i działał w Towarzystwie Szkoły Ludowej.
(na zdjęciu "Orlęta" we Lwowie)
Był także Prezesem Wydziałów Wykonawczych Stronnictwa Narodowego
w Belgii i w Kanadzie oraz w Stanach Zjednoczonych,
Prezesem i wiceprezesem Polskiej Rady Jedności w USA,
członkiem Zarządu Instytutu Romana Dmowskiego w Ameryce.
Swoją żonę poznał w Nowym Jorku w środowisku Polonii.
Irena Gawlikowska z domu Kuczyńska pochodzi z rodziny ziemiańskiej
z okolic Włocławka. Jako młoda dziewczyna interesowała się grafiką.
Zdjęcia przedstawia ją w 1936 roku.
Rodzina Kuczyńskich była głęboko związana z religią katolicką.
Ze strony matki z domu Chodyńskiej pochodzi dwoje znanych braci prałatów,
których krypty znajdują się w Katedrze we Włocławku.
Po wojnie Irena pracowała w Fabryce Wyrobów Artystycznych w Pruszkowie.
Nie potrafiła poradzić sobie w łamiących ludzką moralność warunkach
komunistycznej Polski.
W 50-tych latach z pomocą przyjaciół udało jej się otrzymać paszport i
wyjechać do siostry Zofii Ruebenbauer mieszkającej w Kanadzie.
W 1973 roku Irena napisała
swój życiorys artystyczny.
Niektóre jej prace graficzne można zobaczyć
tutaj.
Jej autoportret (w lewym górnym rogu strony)
został wybrany jako symbol Nagrody Gawlikowskich.
Siostra Zofia Ruebenbauer zd. Kuczyńska
nie wróciła do kraju po udziale
w Powstaniu Warszawskim i wywózce do Niemiec. Zamieszkała z mężem
w Kanadzie, gdzie brała czynny udział w życiu Polonii kanadyjskiej.
Jedynie trzecia siostra Jadwiga pozostała w kraju. Mieszkała
we Włochach k. Warszawy i pracowała w redakcji "Żyjmy dłużej".
Jej mąż natomiast z powodu obaw o aresztowanie nie chciał wrócić
po wojnie do Polski. W Nowym Jorku był wziętym architektem,
wystawiał swoje prace malarskie w galeriach oraz prowadził
szkołę rysunku.
Jeszcze przed oficjalnym załamaniem się
komunizmu w Polsce wyborami w 1989 roku Adam i Irena
przyjeżdżali do Polski, gdy tylko nadażyła się ku temu możliwość.
Podczas ostatniego z przyjazdów Adam doznał udaru mózgu.
Irena miała kłopoty z uzyskaniem właściwej pomocy lekarskiej
dla męża i przewiozła go do Ameryki, gdzie Adam zmarł w 1985 roku.
Jest pochowany na "Cemetery of our Lady of Czestochowa"
w Doylestown w Pennsylwanii.
Na początku 80-tych lat Irena przestała malować
z powodu artreto-reumatyzmu.
W 1991 roku wróciła do Polski, gdzie zmarła w 1992 roku w domu opieki
niedaleko Warszawy. Pochowana jest na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie
w grobie rodzinnym kw.327, rząd VI, grób 1..
Adam i Irena Gawlikowscy byli patriotami, swój majątek
przeznaczyli na nagrody dla najlepszych studentów Akademii
Sztuk Pięknych w Warszawie.
|
|
|
|