autoportret Ireny Gawlikowskiej
Home
Cel nagrody
Regulamin Komisji Nagrody
Jak zgłaszać kandydaturę
Jak finansowana jest nagroda
Kto otrzymał nagrodę do tej pory
Historia starań o nagrodę
O Irenie i Adamie
Forum
Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie

Historia starań o nagrodę


Po śmierci męża Irena zgodnie ze wspólnymi ustaleniami zapisała swój majątek testamentem z 13.07.1991 roku na rzecz Fundacji Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie zobowiązując ją do przeznaczenia pieniędzy na nagrody dla absolwentów Akademii. Corocznie na nagrody miało być przeznaczone maksymalnie 3/4 odsetek. Do wypełnienia testamentu powołana została jej siostra Zofia Ruebenbauer. Po sprzedaży domu w New Jersey i opłaceniu innych kosztów na koncie zostało ok. 80 tysięcy dolarów przeznaczonych na nagrodę. Suma ta ulokowana została w Banku Handlowym w Warszawie.

Pomimi pomocy wielu życzliwych osób zarówno ze strony banku, jak i Akademii nie udało się prawidłowo zarządzać tymi pieniędzymi. Po śmierci siostry Zofia Ruebenbauer wypłaciła trzy kolejne nagrody, wstrzymując jednak przekazanie całej sumy do Fundacji Akademii.

Potem pieniędze leżały bezużytecznie nie przynosząc nawet procentu, który pokrywałaby inflację. Należy wspomnieć, że był to okres, w którym Polska niedawno odzyskała niepodległość po upadku komunizmu w Europie Środkowej, na prowadzenie przez cudzoziemca konta w polskim banku nadal należało mieć specjalne zezwolenie. Zarządzanie rachunkiem bankowym z zagranicy okazało się dla przywykłej do zachodnich standardów Zofii prawie niemożliwe.

W listopadzie 2006 roku Zofia przekazała wszelkie pełnomocnictwa swojemu kuzynowi Zbigniewowi Lisieckiemu (informatykowi, który stworzył i prowadzi także tą stronę www). Po długotrwałych pertraktacjach z bankiem na temat formy pełnomocnictw suma zamienionego na złotówki wkładu w wysokości 235 tysięcy złotych przeniesiona została na prywatne konto do banku Pekao SA, gdzie jej główna część ulokowana została w funduszu inwestycyjnym.

Lokata na prywatnym koncie umożliwiającym łatwiejsze zarządzanie i niższe opłaty zabezpieczona została zapisem testamentowym na wypadek śmierci właściciela konta, zgodnie z którym pieniędzy tych nie mogą dziedziczyć jego następcy, ponieważ znajdują się one na koncie tylko na zasadzie powiernictwa.

Z dotyczasowego prowadzenia sprawy strona darczyńców jak i Akademii oddziedziczyła szereg niedomówień. Tylko tak można zrozumieć fakt, że dopiero spotkanie z profesorem Sadlejem w marcu 2007 i trzy dni później z Rektorem profesorem Piwockim umożliwiło kontynuację przyznawania nagrody. Ustalono, że Akademia wyznaczy członków czteroosobowej komisji, która zadecyduje komu przyznać nagrodę. Rodzina darczyńców przejąć miała utworzenie strony internetowej. W skład komisji miał wejść oprócz przedstawiciela Akademii i rodziny darczyńcow także reprezentant galerii wystawiającej sztukę oraz publicysta piszący na temat sztuki do mediów.

Pewne rozczarowanie przyniósł rozwój wkładu bankowego, choć kwota 5000 zł przeznaczona na nagrodę w 2007 została przygotowana zgodnie z zapowiedzią.

W 2007 roku nagroda nie została przyznana. Niejasno ustalony został wtedy termin rozpoczęcia prac komisji. Na jesień 2009 podjęto rozmowy o ostatecznym zwrocie funduszy prawowitemu właścicielowu Fundacji Akademii Sztuk Pięknych. W 2010 roku fundusze zostały zwrócone do Fundacji. Podpisana przy tej okazji umowa określa dokładniej ich przeznaczenie i daje m.i. darczyńcom udział w Komisji przyznającej Nagrody.
©    evot.org, 2007